Kandelabry wotywne.

W świątyniach katolickich na terenie naszego kraju coraz częściej spotkać można kandelabry wotywne zasilane prądem elektrycznym. Lampki o różnym kształcie i wielkości zapalają się po wrzuceniu monety i gasną po upływie określonego czasu powtarzając niejako rytuał kupowania i zapalania świecy. Symbolika światła w świątyni jest szeroko znana i najczęściej związana jest z „historycznymi” źródłami światła jakimi są lampka oliwna i świeca.

Światło elektryczne od dawna obecne jest w przestrzeni sakralnej i nie tylko jako oświetlenie architektury, ale jako równorzędny składnik akcji liturgicznej. Nie razi już elektryczne oświetlenie ołtarza, ambony czy wieczna lampka tabernakulum. Problem stanowi raczej odpowiednie zaprojektowanie opraw i należyte rozesłanie strumieni światła w prezbiterium.

Źródła światła ewoluowały. Udoskonalano je pod względem wygody i bezpieczeństwa. Można powiedzieć, że przeszliśmy długą drogę od płonącej pochodni do elektrycznej diody, jednak istota symbolu pozostaje niezmienna: lumen-światło. Symbolem Chrystusa jest światło, nie zaś świeca czy lampka oliwna Chrystus jest samą światłością – był zapowiadany od wieków, jako światłość, która miała przyjść (Iz 49,6; Iz 60,1; Łk 1,79), ponadto sam siebie tak nazwał (J 8,12).

W czasach starotestamentowych przed księgą prawa Mojżeszowego paliła się lampa oliwna oznaczająca, że Prawo Boże jest światłem w życiu każdego człowieka. Ponieważ dla chrześcijanina Prawo Boże zawarte jest w Ewangelii, to w kościele przyjęto zasadę noszenia palącej się świecy przed wynoszoną Ewangelią. Z czasem zaczęto stawiać świece i zapalać lampki nie tylko przed Ewangelią, ale także przed grobami męczenników, obrazami świętych itd. Ustawienie światła w kościele jest symbolem czujności (przypowieść o pannach), ofiary (zakup świecy) i modlitwy. Poza uczestnictwem w liturgii jest to dla wiernego unikalna okazja pozostawienia śladu swojej obecności w świątyni. Bardzo często ten aspekt pomijany jest w rozważaniach teologicznych dotyczących przepisów liturgicznych.

Indywidualne zapalanie świecy jest często kłopotliwe i niebezpieczne. Dlatego nowe konstrukcje kandelabrów elektrycznych wychodzą na przeciw współczesnym wymaganiom.